Siatkarze Vervy Warszawa Orlen Paliwa pokonali Indykpol AZS Olsztyn bez straty seta. Największy opór olsztynianie postawili swoim przeciwnikom w drugiej partii zakończonej po grze na przewagi, ale to warszawianie nie tracili kontroli nad grą i dopisali do tabeli komplet punktów. „Dobrze, że trzy punkty zostają w Warszawie, bo są nam bardzo potrzebne” – mówił Jan Król.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała ekipę Vervy Warszawa Orlen Paliwa. Warszawianie postawili opór w drugiej i zwycięskiej dla siebie trzeciej odsłonie, ale w czwartej kędzierzynianie wyraźnie postawili kropkę nad ‚i’. „Cieszymy się, że ten ostatni mecz w 2020 roku zagraliśmy w dobrym stylu” – mówił po meczu Aleksander Śliwka.
Drużyna Jastrzębskiego Węgla w meczu osiemnastej kolejki pokonała ekipę Vervy Warszawa Orlen Paliwa. Jastrzębianie co prawda prowadzili w meczu już 2:0, ale w trzeciej partii w ich grę wkradł się słabszy moment. „Cieszę się, że mimo tych dwóch gorszych setów, potrafiliśmy wrócić na tie-breaka i udowodnić, że to my dzisiaj jesteśmy lepsi” – mówił po meczu Jakub Popiwczak.
W ostatnim meczu w tym roku kalendarzowym siatkarze LUK Politechniki Lublin pokonali zespół Polskiego Cukru Avia Świdnik. Lublinianie od początku kontrolowali przebieg spotkania, choć w trzeciej partii rywale postawili im opór. „Mimo wszystko po takim spotkaniu derbowym przed świętami trzeba być zadowolonym” – mówił trener Maciej Kołodziejczyk.
Aluron CMC Warta Zawiercie w zaległym meczu potrzebował trzech setów aby pokonać Cuprum Lubin. Po raz kolejny mocną bronią zawiercian była dobra gra w polu serwisowym. „Na to składa się wiele elementów, między innymi zagrywka, która dziś była naszym mocnym elementem” – powiedział w pomeczowej rozmowie Mateusz Malinowski.
Tomasz Fornal to pierwszy zawodnik, który zdecydował się na kontunuowanie swojej kariery w Jastrzębskim Węglu. Przyjmujący zasilił szeregi klubu z województwa śląskiego przed sezonem 2019/2020, podpisując dwuletnią umowę. Wiadomo już, że Fornal w zespole pozostanie jeszcze przez co najmniej trzy lata.
Jurajscy Rycerze odnieśli drugą porażkę z rzędu, tym razem, ulegając Stali Nysa. Jak sami jednak podkreślają, forma jeszcze przyjdzie, a słabsze momenty są skutkiem niedawnych zmagań z wirusem SARS-CoV-2. „Wydaje mi się że czegoś nam jeszcze brakuje” – powiedział w pomeczowej rozmowie Grzegorz Bociek.
Verva Warszawa Orlen Paliwa poniosła drugą z rzędu porażkę. W sobotę warszawianie przegrali na własnym boisku z ekipą Cerradu Enei Czarnych Radom po trzech setach, nie mogąc znaleźć sposobu na zatrzymanie rywali. „Myślę, że nie pokazaliśmy naszej najlepszej gry” – mówił po meczu Igor Grobelny.
Ze względu na panującą pandemię koronawirusa zmianie uległa formuła rozgrywania Ligi Mistrzów. Dobrze nam znaną formułę zastąpią dwa trzydniowe turnieje w każdej z grup, a wśród gospodarzy znalazły się plusligowe kluby – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle oraz PGE Skra Bełchatów. W europejskich pucharach zobaczymy również VERVĘ Warszawa Orlen Paliwa, a o kwalifikację wciąż walczy Jastrzębski Węgiel.
Verva Warszawa Orlen Paliwa w zaległym meczu szóstej kolejki przegrała z Treflem Gdańsk, zapisując na swoim koncie tylko pierwszą partię. Szansę na przedłużenie meczu mieli jeszcze w czwartym secie, po tym jak wyraźnie ulegli rywalom w trzeciej odsłonie: „Troszeczkę siadło nam przyjęcie i zaczęliśmy robić sporo własnych błędów” – mówił o wysoko przegranej trzeciej partii Jan Król.